Tour de Bike Atelier kręci się na dobre

- To świetne przełamanie zimowej rutyny - mówi Piotr Karoń, zwycięzca ostatniego wyścigu z cyklu Tour de Bike Atelier. Po wielkich emocjach i sekundowych różnicach w Częstochowie zmagania na trenażerach przeniosły się do Nowego Sącza.

    

   

– Choć luty to jeszcze nie jest czas, by weryfikować wciąż rosnącą formę, zawodnicy wręcz „roznieśli” trasę. Chcieli pokazać, że nawet na "beztlenie" są w stanie rywalizować do samego końca – opisuje Dominik Haładus z częstochowskiego sklepu Bike Atelier, w którym w ostatnich dniach odbył się finał kolejnego wyścigu z serii Tour de Bike Atelier.

  

 

Po dłuższej trasie w eliminacjach, na finalistów czekał krótki 4-km odcinek alpejskich ścieżek. Nie warto było oszczędzać sił. – Do finału podszedłem maksymalnie skupiony i gotowy do walki! Rywalizacja zapewnia mi odpowiednią motywację – mówi Piotr Karoń, który wygrał w eliminacjach. W finale mocne tempo również dało mu wygraną z czasem 6:06, o którą musiał się jednak solidnie postarać. – Rywalizacja była na bardzo wysokim poziomie, a konkurenci bardzo mocni – uważa Łukasz Pabiś, szósty zawodnik finału. Drugie miejsce zajął Wojciech Łuniewski, trzeci na wirtualną metę wjechał po 6 minutach i 19 sekundach Tomasz Jaworski, jedynie 3 sekundy po Wojciechu Łuniewskim. Wśród kobiet najlepsza była Anita Kisiel.

 

 

– Przyjazna sportowa atmosfera na wyścigu i jego organizacja bardzo mi odpowiadały. Okres przygotowawczy to dobry czas, żeby sprawdzić, czy waty się zgadzają – mówi Pabiś. Na pewno zgadzał się trenażer. – Był bardzo dobry w porównaniu ze znaną konkurencją. Znacznie lepiej odczuwa się na nim obciążenie – chwali model Elite Drivo.

 

– To bardzo dobre narzędzie treningowe, a Tour de Bike Atelier to świetne przełamanie zimowej rutyny. Bardzo się cieszę, że są organizowane tego typu wyścigi. Wystartowałem, bo to przede wszystkim świetna zabawa – mówi zwycięzca z Częstochowy. – Na pewno wrócę do takich wyścigów. Liczyłem na dobrą rywalizację, a w finale chciałem po prostu wypaść jak najlepiej i zmusić się do maksymalnego wysiłku – podkreśla Wojciech Łuniewski.

 

 

Jemu również trenażer pomaga przetrwać zimę, ale z utęsknieniem wypatruje już wiosny.– Tak naprawdę nic nie zastąpi jazdy na świeżym powietrzu – uważa. Pierwsze zwiastuny wiosny ustąpiły miejsca zimie i wydaje się, że przyjdzie jeszcze trochę poczekać, by w pełni cieszyć się wiosną. Aby nie czekać bezczynnie, można spróbować swoich sił w kolejnych wyścigach Tour de Bike Atelier. Trwają eliminacje wyścigu w Nowym Sączu, gdzie jutro odbędzie się finał. 27 lutego rozpocznie się ostatni wyścig w Kielcach. Temperatura w okolicy trenażerów z pewnością będzie w Bike Atelier wysoka niezależnie od kaprysów pogody.

 

Wyniki finału Tour de Bike Atelier 2019 w Częstochowie

Mężczyźni – podium

1. Piotr Karoń - 6:03

2. Wojciech Łuniewski - 6:16

3. Tomasz Jaworski - 6:19

 

Kobiety

1. Anita Kisiel - 7:45

Produkt został dodany do listy życzeń
Skontaktuj się z najbliższym sklepem, jeśli nie ma w nim Twojego produktu - sprowadzimy go dla Ciebie
Proszę czekać trwa ładowanie sklepów